[Painkiller87]

Witam wszystkich kto wie kim jestem to wie Willy powinien wiedziec z kim pił bronxa hahaha ubaw niezły, jak to bywa się pracuje wypad wymyśliłem na poczekaniu . Telefon do Drozdy i wszystko było jasne do energy przejazd narkobusem lait. W klubie pot się lał standardowo zawsze kangur hehe, mała sala pierwsza dedykacja millenium oczywiście ode mnie mała sala była nasza po pracy to nikomu chyba skakać się długo nie chce więc mała najlepsze było puszczenie kawałka „Jedzie pociąg z daleka” było ciekawie pierwszy raz takie cos w tym klubie widziałem. Nie będę się rozpisywał bo dostane ochrzan :D:D a i do teraz trzeźwieje tak to już jest trampek w ryju ale co poradzę heheh pozdro narkoza nie wiem kiedy tu zaś zajrzę

[solar]

Piątkowa impreza to masakra była niemam pojęcia co się stało pamiętam tylko małą salę i to co się na niej działo hah masakrycznie tam było poprostu nebędę wymianiał kogo widziałem kogo nie ale pozdro dla Atomóóóówyy miażdżąca kobieta:) drozda&święty&solar mała sala nasza hahahah od świętego pierdolniętego Willy wysępił odemnie chyba rame szlugów ale light oczywiście w sumie pierwszy raz widzaiłęm go od urodzin Bolka i trochu lepiej poznałem.
więcej niema co pisać impreza ogólnie się udała...
I mega szacenek dla Darka Qźmy który o 9.30 dzisiaj miał trenning czy jakiś sparning a do domu wrócił koło 5-6 pewnie.

[czekoladka]

zdychammm tego sobie nie wyobrazałam czwartek kilimandzaro do rana a o 8 pobudka .pracaa......powrót 16 ,piatek godz 20:15 dowiaduje się ze jade do energy hahah::)no i szybko się jakos zwnięłam,.Było super pozdro

[EnerGuS]

no solar lepiej nie pisac co sie dzialo wczoraj na malej sali bo to byla masakra parkiet byl nasz :D
a ta Twoja zapalniczka no nie moge i to swiatelko

[DrozDa]

EneRguS niemowcie juz o tym....bo ja słysze dalej ...Jedzie pocąg z daleka..;d
i ta nasza ciuchcia wymiatala buhahahaha ;d totalna bania musila byc ze my sie tak bawilismy....;d a najlepsze byly te panny;d co SOLAR narywal...;d albo ten koles co do ENERGUSA wyskoczyl.... z Swietym to omalo pod stolik niespadlem......buhahahaha...

[EnerGuS]

no ten koles mnie tez rozwalil no ale jak sie bawic to sie bawic :D

[techno madchen]

no po piatkowej imprezie masakra forum dopisalo chociaz bylo malo ludzi ale poznalam w koncu
pana Drozde
pana Mesreszmita
Sylwka
a o reszcie nie wspomne Solar dawał w dupe bo sie opił jak zwykle zreszta hehe ale super bylo mam nadzieje ze bede w piatek bo w koncu pozegnanie moje Pepsi Baranka i Świetego lol aha a od mojej czapeczki hehe sie prosze łodp.... lol heheh bo chyba wszyscy ja mieli na głowie heh pozdro wariarty mam nadzieje ze dopiszecie w piateczek

[solar]

[jjaro]

No i po sobotnich wariacjach.
Impreza nietypowa jak na taką ekipę przystało

Spotkanie w Krakowie z naszym forumowym ślązokiem i jazda na przytkowice, po drodze jaja bo remonty w Skawinie, gubiliśmy się z 5 razy, jechaliśmy polnymi drogami i.t.p

W Enerrgy ludzi nie za dużo, ale to i dobrze bo było miejsce na zabawę, popite za dużo, na końcu z Powerem to piwo z kieliszków piliśmy

A kogo widziałem to już pisze(mogę kogoś zapomnieć , wiecie %% także sorka jak cuś)

Kobity nasze( forumowe):
Marzenka 166- od wczoraj podobno moja żona:D Nie pij tyle moja droga Było bardzo miło, zreszta my zawsze tak mamy

Madzialena- biła mnie Oddam nastepnym razem, byliśmy na równi, nie byłas lepsza :PPP

Reszta:
Krzylo- myle sobie ludzi:) wiesz OCB, było super zreszta sam wiesz:) Oby więcej takich imprez

Uwepl- mało pogadane bo nie jechaliśmy razem

Szymek- kierowca, dzięki wielkie za to że pojechałeś i ciesze się że po takiej przerwie zawiatłes znów do e2k kuzynie

Jurand - szacuneczek za przenocowanie, ten weekend bez zarzutu, daliśmy rade i jeszcze nie raz damy

Pepsik mój brother- za te fotki Cię zajebie,a pozatym to udało się to co było w planach, dzięki!!

Power- wrócił wariat i bardzo dobrze, smutno było bez Ciebie, popite ostro


Powrotu nie pamiętam bo spałem, potem na mieszkanie do Juranda pojechaliśmy gdzie pipki mi nie dały spać. Ojj wymęczył mnie kac nieprawdopodobnie na tą pogodę

Nie piję już

[pepsi]

LOL kolej na mnie .. niesamowity weekend był

w sobote jazda pociagiem ( gdzie z nudów oczywiscie piłem piwka ) do Krakowa gdzie umówiłem sie z Jurandem... nastepnie zjawił sie brat jjaro z kuzynem... jazda do Borku po Burtana no i jedziemy do Energy.. hehe troche sie pogubilismy na Skawinie przez te remonty ale dobry koles byl na rowerze który specjalnie nas pilotował i jechał przed nami. Był tak uczynny ze dostał piwo ( i jego tekst na koniec: uwazajcie chlopaki z tym ( wskazujac na piwo ) ) w koncu dojechalismy

z forum spotkałem ( jadac po nickach na forum ):

Nasze ślicznotki:

-Marzenka166
-Extravagans
-Energusia
-Madzialenka ( nowopoznana )

*jjaro ( LOL nic nie pisze )
*jurand ( dzieki za wszystko )
*szymek ( szacunek że po robocie chciało Ci sie jeszcze z nami jechac i kierowac mając takiego pilota jak jjaro )
*willy
*uwepl
*power
*dj krzylo

( jak o kims zapomniałem to sorki ) i pozdrawiam znajomych z poza forum

najlepsze że spotkałem 2 moich kumpli z jaworzna którzy przyjechali z moimi sasiadkami ( mają po 30 lat .. a wygladaja na 20 )

Ogolnie muza niezła... na małej sali niezłe jaja robilismy... ehhe najlepiej jak ja , jjaro i Marzenka tanczylismy na dj'ce macarene ( pociag conajmniej 2 razy leciał )

troche wyplismy ale spox bez szczegółów


rano do juranda.... i znów troche pobładzilismy bo pijany pilot jjaro troche namieszał ( a ja mu nie dawałem spac :D hehe )
[link widoczny dla zalogowanych]
pozniej juz sie rozeszlismy a ja jeszcze spotkałem sie z atomówką i techno madchen w rynku wiec do domu wróciłem dopiero teraz hehe

ogólnie impreza zajebista ... szkoda że jeszcze tylko jedna impreza mi została... pozniej bedzie pewnie tak jak wczoraj na dedykacji dla mnie że bede wspominał niezapomniane imprezy siedzac na warcie

DZIEKI WSZYSTKIM

[Madzialena]

Co prawda padam ze zmęczenia, ale coś napiszę, bo lubię tak od razu po imprezie co nieco skrobnąć .
Oczywiście standardowo niemal spontan . Co prawda wiadomo było, że jademy, ale nie wiadomo, o której wybywamy. I jak się dowiedziałam o której to się okazało, że mam mało czasu . Ale ze wszystkim zdążyłam i nawet czekałam na resztę mojej ekipy .
Na miejscu byliśmy coś ok. 22:30. Tańcować zaczęłam już przed wejściem . W ogóle wczoraj miałam dobry humorek, więc było oki . W środeczku troszku mało ludzi, ale w ciągu nocy się uzbierało troszku . Mi to w sumie lotto, bo miałam miejsce do zabawy . Powiem w skrócie tak - wybawiłam się znakomicie Dziś mnie niesamowicie boli kark i kręgosłupek, ale ja zawsze powtarzam - taki ból to sama przyjemność .
A teraz <swoją tradycją> koncert pozdrowień, komentarz i na światło dzienne wyjdą pewne fakty . Nio to lecimy . Pozdros dla:
Dominiczki mojej kochanej. Dałyśmy wczoraj popalić, nie ma co. Się potańcowało, pogadało, pośmiało i w ogóle masę innych rzeczy się porobiło . Za tydzień ponoć powtarzamy . Może tylko pewne rzeczy ograniczymy, bo dzień dziś był ciężki . Choć ja mówię - cel był dobry i jak najbardziej wskazany stąd też te toasty . I przekazuję w imieniu Dominki, która na forum nie jest zalogowana - podobało Jej <nam> się niesamowicie. Tak więc najprawdopodobniej - za tydzień znowu dajemy czadu .
Bartka - naszego kierowcy. Bartkowi też się podobało i w ogóle wielkie dzięki w jego stronę, bo był po nocce i całym dniu pracy, a wytrzymał z nami do godziny 4 z minutami. I gratuluję Wam obojgu, że wytrzymaliście ze mną w drodze powrotnej . Nie wiem dlaczemu, ale zawsze jak wracam z imprezy, to mi się buźka nie zamyka i gadam na non stopie . Kiedyś było gorzej - bo inna ekipa chciała mnie na środku Zakopianki wysadzić, żeby był spokój .
Krzysia. Sam warjot jesteś . I ładnie to mnie tak straszyć na przywitanie . Jak mnie pamięć nie myli, to troszku powydziwialiśmy. Współczuje Ci tylko, że musiałeś mnie wysłuchiwać, jak poleciał Traffic . Dzięki za imprezkę, gadkę, miejsce przy wentylatorze <choć mnie i tak tam było gorąco > i za wszystko :-). I cytuję Twoje słowa - do soboty bejbe . Aha!! Zapomniałam dodać - papla z Ciebie niesamowita .
Jjara. Ten Pan mi się dziś przyznał, że jakąś dziewczynę ze mną pomylił. Nie wiem, jak Ci to wybaczę . Też się tam gdzieś troszku powydziwiało . I mam nadzieję, że po uderzeniu śladu nie ma :-). Zresztą po mojej terapii nie powinno być . I jeszcze jedno - tej nocy byłeś dobry, ale ja byłam lepsza .
Juranda. W ogóle w szoku byłam, że mnie pozanałeś . W końcu faceci to wzrokowcy <coś z faceta jednak mam >. Dzięki za zabawę i tradycyjnie - do następnego <niech już będzie next sobota, bo mnie nosi >.
Pepsiego. I wcale się Twojego bana nie boję . Terapia, jak u Jjara, będzie, jak oberwiesz . Nie ma nic za darmo . Miło było poznać . I do next .
I to chib tyle. Jak o kimś zapomnęłam, to proszę o wybaczenie, ale ciężka noc, ciężki dzień . W ogole do domu dotarłam o 5, miałam wstać po 2,5 godzinie, żeby się na Kryspinów zebrać, ale zaspałam. Jednak szybko sie zebrałam i pojechałam się opalać . Szkoda, że mnie nie chciało opalać i z mojej ekipa tylko ja wróciłam niemal biała . Ale za tydzień się poprawi . Teraz mykam do spanka, bo cza odespać ten wykend.
Było rewelacyjnie. Wielkie dzięki dla wszystkich spotkanych, za zabawę i towarzystwo!! I do następnego .
Jak mi się coś jeszcze przypomni, nie omieszkam napisać .
Pozdros .

[marzenka166]

hmmmmmmm Nie wiem sama co pisać Impreza mega - muzyka tak samo dobra na małej jak i na dużej sali, ludzi w sam raz no i klimat:D:D:D
Oczywiście najlepsi byli forumowicze - spotkani:
-----> uwepl
-----> bracia jjaro (chyba się nigdy nie dowiem o czym tak rozmawiał z moim bruderem ) i pepsi:D:D:D
-----> JuRaNd -> to picie vody z nim i resztą ekipy z loży mnie pogrzebało
-----> Power
-----> Dj Krzylo (dziewczyna....??? )
-----> Willy

jeżeli o kims zapomnialam z gory sorrry:* gdyż końcówki imprezy nie pamiętam za dużo %%

Pzdr 4all

[Madzialena]

Coś mi się przypomnęło, ale nie całkiem .
Od wczoraj strasznie boli mnie lewa kostka. Nie wiem co, gdzie i jak zrobiłam, ale boli . Jak ktoś coś wie, to może dać znać . A na poważnie - poboli, poboli i przestanie. Żeby przeszło do następnego tygodnia, a nawet jak nie, to i tak się poszaleje .
Pozdros .

[uwepl]

Sobotnia impreza raczej mi się podobała...gdyby nie kilka nie miłych sytuacji (wtajemniczeni więdzą OCB)

wielkie pozdro dla znajomych z forum i nie tylko :

- pepsi (nie zobaczymy się już chyba przed Twoim wyjazdem więc 3maj się)
- marzenka166 (nie było czasu nawet pogg ale fajnie że byłaś)
- jjaro (mieliśmy razem chodzić na czworaka ale nie piliśmy razem )
- jurand (nie zaskoczył niczym, najebał się jak zwykle)
- krzylo (zajebałem na całej lini ale nie byłem trzeźwy i mogłem się pomylić)
- willy (jak zwykle miał mnie w - przyzwyczaiłem się )
- power (człowiek vódka, zawsze z o.5 w ręku albo kieliszkiem przy ustach )

POZDROS 4 ALL AMIGOS

[JuRaNd]

Nadeszła pora i na mnie

Impreza sobotnia w moim przypadku udana... Ten przyjazd brata powera i 1 cz.pożegnania pepsiego skonczyła sie dla mnie %%%..Pozdrawiam wszystkich wariatów i ...wariatki