Zarejestruj
się u nas lub też
zaloguj
, jeśli posiadasz już konto.
Forum Strona Główna
->
O życiu
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Info
----------------
Ilu??
Regulamin forum KFD
Wolfenstein ENEMY TERRITORY
...::: ENERGY 2000 :::...
----------------
Mini Forum Energy 2000
Galeria użytkowników forum e2k
Full powaga
----------------
Sprawy Forum
Polityka
O życiu
Miłość i Seks
Używki
Rozrywka
----------------
Moda
Humor
Hydepark
Zabawy forumowe
Hobby
----------------
Komputery
Motoryzacja
Fotografia
Sport
Twoje Hobby
Muzyka
----------------
Kluby
Muzyka w klubie
Muzyka w domu
Inne zagadnienia muzyczne
Kosz
----------------
Tematy podlegające utylizacji :)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pią 17:22, 08 Kwi 2016
Temat postu:
jestem na tak rowniez:)
LG
Wysłany: Pią 20:43, 10 Sie 2007
Temat postu:
Hmm... slowo PRZEPRASZAM jest jednym ze slow ktorych trzeba nauczyc sie na pamiec mimo ze sa tak oczywiste;) wiadomo ze trudno jest sie przyznac do bledu;) ja jednak wole od razu przeprosic... ale tylko ak wiem ze cos bylo zawinione przeze mnie;) a jesli zawinila ta druga strona to ucze ja tego slowa;) czasem trzeba niektorym dac wskazowki jak isc przez zycie nie robiac sobie wielu wrogow przy okazji;) pozdrawiam i zycze..hm... odwagi;)
*MQ*
Wysłany: Śro 0:12, 30 Sie 2006
Temat postu:
Szczerze to czasem mam trudności z powiedzeniem słowa przepraszam
Z reguły jednak potrafię przperosić i przyznać się do winy, ale nie przychodzi mi to z wielką łatwością
Cotzy
Wysłany: Pon 8:49, 07 Sie 2006
Temat postu:
W ubiegły piątek (bodajże) przemknęła mi przed oczyma pierwsza strona zbrukanego brukiem brukowca, jakim niewątpliwie jest dziennik "Fakt". Z okazji tegoż święta ukazały sie na niej mniej bądź bardziej wylewne skruchy np. Andrzeja Gołoty czy Pani Perepeczko, których forma i treść były conajmniej nie na miejscu... Widział ktoś? Komentarze?
Apropos:
pepsi napisał:
dla mnie przepraszam to tylko słowo i tak naprawde to nic wielkiego... wiec czasami jak ktos mnie przeprosi to mi to niewystarczy
Wynika to niestety ze skonwencjonalizowania popularnego zwrotu grzecznościowego, co sprawiło, że zatracił on swą pierwotną wartość... Ja sama przepraszam wyłącznie wtedy, kiedy odczuwam taką wewnętrzną potrzebę, ale często po pokrzywdzonym przeze mnie w jakikolwiek sposób nie wystarcza to - jak pisze Pepsi.
Całe szczęście, że zostają jeszcze inne formy rewanżu za przyczynienie się do czyjejś krzywdy...
matejko
Wysłany: Śro 2:24, 19 Lip 2006
Temat postu:
pepsi napisał:
mi powiedziec przepraszam nie jest ciezko... i zawsze przepraszam jesli czuje że powinnienem....
wiele osób przeprasza ale co z tego jak jak nie czują skruchy
dla mnie przepraszam to tylko słowo i tak naprawde to nic wielkiego... wiec czasami jak ktos mnie przeprosi to mi to niewystarczy
zgadzam sie mam to samo!!! przeprosic nie jest trudno ja nawet jak za duzo wypije to przepraszam wszystkich dosc NACHALNIE ale to nie ma dla mnie zadnej wartosci !!! slowa jak przepraszam czy kocham itp DLA MNIE sa pustymi dopuki nie poprzemy ich faktami wiec kwiaty i czekoladki a nie sory
Madzialena
Wysłany: Pon 20:29, 17 Lip 2006
Temat postu:
Dlatego liczy się też w jaki sposób sposób ktoś to mówi. Ja na przykład <akurat w tej sytuacji> wyczuwam czy ktoś to mówi, bo tak faktycznie czuję i wie, że powinien, czy mówi, bo wie, że trzeba, bo wypada... <jak nic człowieka zdradzają oczy..>. I wiadomo oczywiście, że przepraszanie za wszystko traci sens - "Przepraszam, że się urodziłam/ byłam tu i tam, wtedy i wtedy"... Trzeba mówić wtedy, gdy faktycznie jest taka koniecznośc/ potrzeba i gdy wiemy, że musimy. Czasem warto poczekać troszku i powiedzieć po czasie, ale mając pewność <przez obie strony>, że jest to naprawdę szczere:-).
pepsi
Wysłany: Pon 19:27, 17 Lip 2006
Temat postu:
mi powiedziec przepraszam nie jest ciezko... i zawsze przepraszam jesli czuje że powinnienem....
wiele osób przeprasza ale co z tego jak jak nie czują skruchy
dla mnie przepraszam to tylko słowo i tak naprawde to nic wielkiego... wiec czasami jak ktos mnie przeprosi to mi to niewystarczy
Madzialena
Wysłany: Pon 19:21, 17 Lip 2006
Temat postu:
Jeśli tylko wiem, że zrobiłam coś nie tak, że kogoś uraziłam, to mówię to magiczne słówko "przepraszam". Może nie zawsze jest to łatwe, ale jak się już to powie, to od razu czuję się lepiej. Poza tym trzeba umieć się przyznać do błędu - jesteśmy tylko ludźmi, każdemu się może zdarzyć. Szkoda, że błędy popełnia każdy, a mało się kto do tego przyzna
. Poza tym - jak ktoś nas urazi itp. to też chcielibyśmy to usłyszeć
.
fischerek
Wysłany: Pon 19:06, 17 Lip 2006
Temat postu:
Ja zazwyczaj jak zrobie cos głupiego komus badz powiem cos dokogos głupiego to staram sie za takie czyny przepraszac,ale przyznam sie ze jest mi to ciezko powiedziec i niekiedy nie powiem tego słowa chociaz powinienem
KrYsTyNa_Z_gAzOwNi
Wysłany: Nie 15:50, 16 Lip 2006
Temat postu:
Ja jako nerwowa osobka przepraszac powinnam czesto tylko mam taki maly problem ze nawet jak wiem ze nie mam racji to sie do tego nie przyznam :D:D tzn nio czasem sie przyznam jak poczuje skruche
wtedy przepraszam (przynajmniej szczerze) bo takie przepraszanie dla swietego spokoju chyba nie ma sensu....
ICR
Wysłany: Czw 23:16, 29 Cze 2006
Temat postu:
Slowo przepraszam jest bardzo wazne kiedys ciezej mi to przychodzilo ale teraz staram sie zawsze kiedy czuje ze powiniem przeprosic zrobic to. Niestety znam tez ludzi ktorzy nie potrafia i otwarcie sie do tego przyznaja.
bad18
Wysłany: Czw 10:17, 29 Cze 2006
Temat postu: Przepraszam jak to trudno powiedzieć??
Jeśli postępujesz wobec siebie uczciwie i jeśli godzisz się na ponoszenie odpowiedzialności, wówczas przychodzi ci niekiedy przepraszać innych za popełnione przez ciebie błędy. Przyznanie się do czegoś niegodziwego i wyrażania skruchy oczyszcza z winy, wstydu i z lęku. Pozwala na uwolnienie się od nagromadzonych pokładów zadawnionych żalów, które zaburzają człowiekowi poczucie własnej godności i hamują jego rozwój.
Czy potraficie przynać sie do błędu,przeprosic?czy sprawia wam to trudność?
Ja umiem przepraszać jeśli widzę w swoim zachowaniu czy czynie swoją winę.Jeśli nie,to nie pzrepraszam.Jednak gdy już wypowiem "przepraszam" to na pewno jest to kierowane z głębi serca
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
(C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme TeskoRed created by
JR9
for
stylerbb.net
&
Programosy
Regulamin